Pączki

Pączki. Chyba nie ma osoby, która potrafiłaby się im oprzeć. Jutro tłusty czwartek, więc zamiast marnej jakości pączków z marketu zafundujmy sobie pyszne domowe pączki, u nas koniecznie na smalcu 🙂 Pamiętajcie jutro dieta nie obowiązuje 🙂 Proponujemy Wam bardzo tradycyjną wersję pączków, bo takie są według nas najlepsze 🙂

Składniki na około 30 pączków:

150-200 ml mleka 3,2%
500 g mąki pszennej, tortowej oraz niewielka ilość do posypania
45 g drożdży
100 g cukru
6 żółtek jaj, rozmiar L
1 opakowanie cukru wanilinowego
100 g rozpuszczonego masła
szczypta soli
20 ml wódki lub innego alkoholu min, 40%
smalec do smażenie 5-6 kostek

Nadzienie:

200 g marmolady o smaku różanym (nie udało mi się znaleźć konfitury)
200 g powideł śliwkowych
łyżka masła
40 ml rumu

Drożdże utrzyj z 2 łyżkami cukru, aż staną się płynne, dodaj je do lekko podgrzanego mleka. Mąkę przesiej do miski, zrób w niej zagłębienie,w które wlej mleko z drożdżami, delikatnie wymieszaj z niewielką ilością mąki(tak robimy zaczyn), przykryj miskę ściereczką i i odstaw do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 30 min.

W międzyczasie żółtka utrzyj mikserem z cukrem i cukrem wanilinowym (aż powstanie puszysta, biała masa) i przełóż do wyrośniętego zaczynu, dodaj szczyptę soli oraz alkohol. Wymieszaj ze sobą wszystkie składniki, na końcu dodaj roztopione masło. Ciasto wyrabiaj około 10-15 min. do momentu, aż zacznie odklejać się od ręki (albo łatwo schodzić z mieszadła robota), posyp je delikatnie mąką. Przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce, aż podwoi swoją objętość (mniej więcej 1h) my wkładamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 30° C.

Nadzienie: masło rozpuść na patelni, dodaj powidła, marmoladę i rum, smaż, mieszając do momentu, aż zgęstnieje, przełóż do miski do ostygnięcia. Gdy ciasto wyrośnie, delikatnie je naciśnij, żeby pozbyć się nadmiaru powietrza, po czym delikatnie je rozwałkowuj na grubość 1 palca i wytnij krążki o średnicy 6-7 cm. Na środek każdego placuszka nakladaaj łyżeczkę nadzienia, naciagnij ciasto w każdą stronę i sklej je na górze, tak jak sakiewkę, wyrównaj, uformuj w kulkę, odstaw na deskę posypaną mąką. Tak postępuj ze wszystkimi pączkami, przykryj je ściereczką i odstawi do wyrośnięcia na jakieś 30 min. W garnku o średnicy 26 cm rozgrzej olej (lub jeszcze lepiej smalec) do temperatury około 170-175°C (to taka temperatura, że jak wsadzimy do smalcu patyczek do szaszłyków to ładnie się będzie smażył czyli szybko lecą z niego pęcherzyki powietrza ). Pączki smaż na złoty kolor po 3 minuty z każdej strony i przekładaj na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym. Pączki posyp cukrem pudrem lub udekoruj lukrem. Gotowe 🙂