Konfitura z czerwonej cebuli – przepis na tę konfiturę znalazłam u Tosi, jednej z autorek fantastycznego bloga burczymiwbrzuchu. Konfitura jest rewelacyjna:) słodko – kwaśna, moim zdaniem bardzo fajnie komponuje się z fetą na kanapce. Na pewno będę musiała dorobić tego cuda, bo z podanych niżej składników wyszedł jeden słoik o pojemności 0,5 l, a jest to tak dobre, że pewnie w ciągu najbliższych dni się skończy:D
Składniki:
- 0,5 kg czerwonej cebuli posiekanej w piórka
- 4 łyżki miodu
- 8 łyżek octu balsamicznego
- olej rzepakowy
- sól, pieprz
W garnku/ na patelni, lub tak jak ja w woku rozgrzać łyżkę oleju, wrzucić cebulę i dusić parę minut, następnie posolić i popieprzyć. Gdy cebula będzie miękka, dodać miód i ocet balsamiczny, dobrze wymieszać i gotować jeszcze kilka minut. Jeśli trzeba doprawić jeszcze solą i pieprzem, przełożyć do wyparzonego słoika. Jeśli chcemy, aby konfitura przezimowała w nienaruszonym stanie, należy poddać ją pasteryzacji.
wow! Kochanie boskie 🙂 dołącz do akcji 😉 tylko kliknij na durszlaku ze dołączasz oki ?
Robiłam podobną konfiturę, przygotowywałam też konfiturę z białej cebuli z imbirem. Pycha!
Atria: fajny pomysł z cebulą i imbirem, na pewno sobie zrobię:)
Bardzo lubię konfiturę z cebuli. Zrobiłam kiedyś, muszę koniecznie powtórzyć, bo jest pyszna. Dziękuję za przypomnienie o niej.
To zdecydowania moje ulubione wcielenie czerwonej cebuli!
Piękne zdjęcia i bardzo tu u Ciebie apetycznie – chętnie zostanę na dłużej:)
Pozdrawiam!
Anna- Maria: dziękuję, cieszę się, że zostaniesz na dłużej:)
Miałam w tym roku robi tą konfiturę ale narobiłam już tyle innych, ze ta poczeka do następnego roku jak zapasy powyjadamy 🙂
Konfitura okazała się hitem, wspaniały dodatek do świątecznej rybki, palce lizać 🙂
Bardzo się cieszymy 🙂