Kurczak „teriyaki”

Proponuję Wam dziś danie z pogranicza kuchni chińskiej i japońskiej, które powstało w ramach zagospodarowania piersi z kurczaka, która została po obiedzie Malutkiego. Kurczak wyszedł aromatyczny, słodko-słony i bardzo sezamowy. Najlepiej podawać zaraz po przygotowaniu, odgrzewany już nie był tak soczysty.
Kurczak "teriyaki"

Zamiast podanej niżej garści mieszanki warzywnej, można po prostu wedle własnego upodobania  dodać np. jedną pokrojoną w paseczki marchewkę. Ja mam mieszankę jarzyn zamrożoną i kiedy tylko trzeba, a nie ma na stanie świeżych warzyw, jest jak znalazł. Mieszankę ową przygotował Mąż, kupił kilka marchewek, kilka korzeni pietruszki, korzeń selera, chyba ze dwa pory, wszystko poszatkował w malakserze, rozłożył równomiernie na płaskiej formie do pieczenia i włożył do zamrażalnika, po czym, kiedy wszytko się zamroziło, wrzuciliśmy mieszankę do wora i tak sobie tam mieszka, czekając na spożytkowanie. Bardzo ważne jest, aby nie wrzucać od razu warzyw w worze do zamrażalnika, bo się wszytko zlepia i później trzeba rozwalać jedną wielką grudę zamarzniętych warzyw.

W poniższym przepisie pojawia się sos teryiaki, ja użyłam gotowego ale można też przygotować go samemu, zrobiłam go kiedyś i w smaku o niebo lepszy niż ze sklepu. Polecam łososia z sosem teriyaki w Miyako Sushi w Galerii Krakowskiej, robią sos sami i w połączeniu z rybą – po prostu niebo w gębie:)

Kurczak "teriyaki"
Sos teriyaki:*
  • 7 łyżek sake (lub wódki rozcieńczonej w stosunku 2:1)
  • 7 łyżek sosu sojowego
  • 7 łyżek mirinu (lub białego wytrawnego wina
  • 1 łyżka cukru pudru

W rondelku wymieszać wszystkie składniki i zagotować.

Wiele osób pytało mnie, gdzie można kupić pastę imbirową, która świetnie zastępuje świeży imbir i jest zawsze pod ręką (najlepiej trzymać w lodówce), więc odpowiadam: do kupienia w selgrosie lub w dużych halach  tesco, jest też pasta z liści kolendry i trawy cytrynowej. Kosztuje to chyba jakieś góra 8 zł, słoiczki niby malutkie, ale wystarczają na długo.

Mirin kupujemy w sklepie „Kuchnie świata” w Galerii Krakowskiej, butelka 0,7 kosztuje chyba coś koło 30 zł, ale mamy ją już chyba z rok i dopiero dziś się skończyła.

Kurczak teriyaki

Składniki dla 4 – 5 osób:

Kurczak "teriyaki"
  • 30 dag piersi z kurczaka z kością
  • 2 garści gotowanej mieszanki warzywnej startej na tarce (por, seler, pietruszka, marchew)
  • drobno posiekana duża cebula
  • 3 ząbki czosnku drobno posiekane
  • 2 łyżeczki pasty imbirowej
  • 3 łyżki sosu teryiaki
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki mirinu
  • 1 łyżka oleju sezamowego
  • 2 łyżki ziaren sezamu
  • 1 łyżeczka chilli
  • 1 posiekane w paseczki jabłko

Do gara wrzucić piersi razem z kością, cebulę, czosnek, sos teriyaki, zalać wodą, doprowadzić do wrzenia i gotować 20 min.Po tym czasie wyjąć kurczaka, usunąć kość i pokroić na długie wąskie paski. W woku rozgrzać obydwa rodzaje oleju, wrzucić sezam, pastę imbirową, chilli i smażyć 2 min. (uważać, żeby sezam się nie przypalił!), dodać mięso, warzywa, sos sojowy, wymieszać i chwilę gotować. Pozostawić 30 min po przykryciem w woku. Kurczaka wyłożyć na talerze, skropić sosem teriyaki i podawać z jabłkiem, które podkreśli słodko – słony smak potrawy. Bardzo dobrze tak przyrządzony kurczak komponuje się z ryżem z warzywami. Gotowe!

Kurczak "teriyaki"

*A. Wieczorek, Kuchnia japońska, Wrocław 2002.

4 thoughts on “Kurczak „teriyaki”

  1. Zdecydowanie moje klimaty, uwielbiam sos teriyaki, wersji z cukrem pudrem jeszcze nie probowalam, ale na pewno kiedys to zrobie 🙂 Japonska kuchnia jest jedna z moich ulubionych.

  2. Wlasnie zrobilam sobie 5 porcji na lunch w pracy. Pachnie niesamowicie i smakuje rowniez. Ja zrobilam z cashew nuts i „traffic lights” paprykami 🙂 Dziekuje za przepis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *