Shish Tawoug

Dziś kończy się II Festiwal Kuchni Arabskiej. Nigdy jakoś nie przepadałam za tą kuchnią i niespecjalnie rwałam się do przyrządzania potraw arabskich, jednakże Panna Malwinna pokazała mi, że nie doceniałam tychże smaków. Sambousek’ i mnie po prostu urzekły, a te szaszłyki jeszcze bardziej – delikatne, dzięki jogurtowi i lekko kwaskowate, dzięki skórce i soku z cytryny. Po prostu pyszne. Ja podałam je z moim ulubionym sosem czosnkowym, ale bez żadnych dodatków też są wyśmienite.
Shish Tawoug

I znów wspólne gotowanie, odbyło się w towarzystwie:

– Michała- blog Paszczak gotuje
– Dobromiły- blog dobre smaki
– Ani –  blog Mops w kuchni
– Emmy- blog Emma gotuje
– Mirabelki- blog Mirabelkowy blog
– Pluskotki-  blog Rodzinka od kuchni
– Panny Malwinny-  blog Filozofia smaku
 
Shish Tawoug
 

Składniki na 2-3 porcje:

  •   475 g piersi z kurczaka, pokrojonych w 2,5cm kostkę 
  • zielona papryka, pokrojona w podobna kostkę jak piersi 

  Marynata:  

  • 2 łyżki jogurtu, 
  • łyżka koncentratu pomidorowego,
  • łyżeczka musztardy Dijon, 
  • pół łyżeczki słodkiej papryki, 
  • 2 ząbki czosnku czosnku 
  • 1/4 łyżeczki pieprzu, 
  • 3/4 łyżeczki soli, 
  • łyżka octu 
  • balsamicznego, 
  • pół łyżeczki skórki z cytryny, 
  • łyżka soku z cytryny,
  • łyżka
Wszystkie składniki marynaty połączy i włożyć do niej kurczaka, dobrze wymieszać i marynować 24 godziny. Szpatułki do szaszłyków moczyć przez 30 min, nadziewać na przemian mięso i paprykę i upiec w piekarniku (bądź też grillować). Gotowe! Ja piekłam szaszłyki w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, jakieś 15 – 20 min. Wszystko zależy od tego, jak bardzo wilgotnego kurczaka lubicie.

8 thoughts on “Shish Tawoug

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *