Dziś rozpoczyna się akcja Kuchnia Japońska i tradycyjnie już nasza grupa gotująca przygotowała z tej okazji danie, razem ze mną różne wersje ramen będą Wam dziś prezentować:
Panna Malwinna – blog Filozofia smaku
Dobromiła – blog Dobre smaki
- 2 ćwiartki z kurczaka
- 1 porcja rosołowa
- 2,5l wody
- 25 dag pieczeni wołowej
- 40 dag szynki wieprzowej
- 1 łodyga selera naciowego
- 1/2 niedużego korzenia selera
- 1 duża pietruszka
- 1.2 zielonej papryki
- 10 cm pora
- 1 przypalona na suchej patelni cebula
Baza miso:
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- 2 rozmiażdżane ząbki czosnku ząbki czosnku
- 1 łyżeczka pasty imbirowej lub startego świeżego imbiru
- 1 łyżka pasty miso – można dać więcej, ale uwaga bardzo słona
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka sake lub od biedy wódki rozcieńczonej w stosunku 2:1
Dodatki, jakich ja użyłam – mniej więcej na 4 – 6 osób:
- 4 jajka
- kawałek pora pokrojonego w cienkie paski
- wołowina i wieprzowina z rosołu pokrojona na niezbyt grube plastry
- kilka paluszków surimi
- kilka namoczonych glonów wakame
- kawałek glona nori
- kilkanaście oczyszczonych i obranych z pancerzyków krewetek sparzonych wrzątkiem
- liście szpinaku
- ugotowane grzyby shiitake
- makron nitki, może być ten z zupek chińskich, ja użyłam chow mein
Przygotowanie rosołu:
Wieprzowinę i wołowinę zrumienić na patelni, wrzucić do garnka w którym będziemy gotować rosół, dodać resztę s składników, zalać zimną wodą, zagotować, ściągnąć szumowiny, gotować na małym ogniu 2h(podczas gotowania uzupełniać odparowaną wodę).
Przygotowanie składników:
Jajka:
Zalewa:
- 3 łyżki sake
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka cukru
Składniki zalewy łączymy ze sobą i zagotowujemy, zalewamy nią obrane ugotowane na twardo jajka, odstawiamy jajka w zalewie na kilka godzin.
Makron przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Przygotowanie bazy:
W rondelku rozgrzać olej i olej sezamowy, dodać czosnek i mbir i smażyć ok. 1 min, uważając, aby się nie przypaliły! Dodać pastę miso, sos sojowy i sake, dobrze wymieszać, aż powstanie gładki sos, zdjąć z ognia.
Przygotowanie ramen:
Potrzebna będzie spora miska, żeby wszystko się zmieściło:) Na dno wlewamy ok 2 cm bazy dopełniamy rosołem prawie do pełna, dodajemy makron i pozostałe składniki. Gotowe!
Ja tez mam slabosc do miso, wiec twoja zupka bardzo mi sie podoba.
Ale dodatków! Ho ho ho! Chętnie bym spróbowała, zwłaszcza ze względu na te krewetki.
A tak swoją drogą to widać, że Ty z Paszczakiem inspirowaliście się jednym anime, a ja z Pelą innym. Mam wrażenie, że wasze rameny są do siebie podobne tak samo jak moje i pelowe. Ciekawe, nie?
Ile w nim składników! Ciekawie wygląda;)
wygląda kusząco 🙂
„1 porcja rosołowa”? to jakieś nieporozumienie chyba… ja podziękuję za taki przepis.
Nie to nie, nie gotuj z tego przepisu. A na przyszłość, to proszę Cię o bardziej konstruktywny komentarz, bo na taki, jak ten, to szkoda w klawisze stukać.
to moze ja napisze bardziej konstruktywnie: Jesli nie potrafisz ugotowac bulionu i musisz uzywac kostek rosolowych to moze nie bierz sie za pisanie przepisow…
Porcja rosołowa to nie to samo,co kostka rosołowa! Radzę zapytać wujka Google w grafice, jak wygląda porcja rosołowa.
Nie ma czegoś takiego jak „bakterie koji”. Pomyliło się Pani z bakterią E.Coli, a chodzi o Aspergillus flavus var. oryzae – grzyba używanego w kuchni chińskiej i japońskiej do fermentacji nazywanego potocznie „koji”
Nie pomyliło mi się z bakterią E.Coli, napisałam „bakterie koji”, kierując się tekstem o miso znalezionym w Internecie i dla porównania sprawdziłam kilka tekstów i wszędzie było bakterie koji. Pozostaje mi sprawdzić jeszcze raz i poprawić błąd.
Pasta Miso nie jest fermentowana przez bakterie, ale przez grzybka zwanego po polsku Kropidlak Żółty. Co w niczym rzecz jasna nie umniejsza korzystnych właściwości tej pasty dla naszego zdrowia! 🙂
Dzięki:)