Bardzo smaczny i prosty deser, zrobienie go zajmuje 10-15 min czyli tyle co deseru z torebki.
Składniki:
- 0,5l mleka
- 0,5l śmietanki kremówki 30%
- 1 laska wanilii (można użyć aromatu waniliowego jeśli nie mamy laski wanilii)
- 1 łyżka wody różanej
- 1 łyżka rumu
- 6 łyżeczek żelatyny
- około 150g cukru
- Sos truskawkowy:
- paczka (350g)mrożonych truskawek
- cukier do smaku
Żelatynę zalać w miseczce 2 łyzkami ciepłej wody i odstawić na 5min. Mleko i śmietankę wlać do garnka, dodać wodę różaną, rum i cukier, laski wanilii przeciąć wzdłuż, wyciągnąć nożem z wanilii nasionka i dodać do mleka, resztę wanilii też dawać do mleka. Zagotować mleko, zdjąć z gazu, przecedzić przez sitko, dodać żelatynę i mieszać aż się rozpuści. Rozlać do pucharków i wsadzić do lodówki na około 3h (ja wsadzam na jakieś 30 min do zamrażalnika a później do lodówki – szybciej deser się ścina) . Truskawki wrzucić do garnka dodać trochę wody i gotować pod przykryciem (trzeba uważać żeby nie wypikały) kilka minut, zmiksować, dosłodzić do smaku. Panna cottę polać przed podaniem sosem truskawkowym (jeśli polejemy ciepłym sosem to panna cotta nam się lekko rozpuści z wierzchu).
Śliczna;)
A dziękuję 🙂
Bardzo elegancko wyglada! A deserom z torebki mowie stanowcze „nie” 🙂
Mam w torebce, chyba muszę zrobić 🙂
przeraża mnie perspektywa tej panna cotty z paczki, takiej popularnej obecnie w sklepach. nie, nie, nie!
piękne zdjęcia. i masz rację, czasu tyle samo, a efekt? o niebo lepszy smak i aromat! no, nie zapominając o satysfakcji i radości ;]
panna cotta to miód na dusze 😉
Pyszna panna cota, to jest to co lubię:)
Ten deser też wysunął się na pierwsze miejsce na liście moich ulubionych.
Bardzo apetyczny deser, a jak elegancko podany 🙂
wygląda pięknie 🙂 musisz być z siebie dumny 🙂