Jakiś czas temu Paszczak przyrządził coś takiego na kolację i z miejsca się w tej prostej, włoskiej klasyce zakochałam. Bruchetta została również podana, jako przystawka, kiedy kilka tygodni temu była u nas Panti z rodziną – po dwie kanapeczki na głowę – dobry, nie za ciężki wstęp do niedzielnego obiadu z przyjaciółmi.
Dziś znów niedziela, więc proponuję Wam na leniwe rodzinne śniadanie właśnie bruchettę:) A ja uciekam na łódki, miłej niedzieli Kochani:D
Skłądniki na 8-10 sztuk:
- 2 duże pomidory obrane ze skórki i pokrojone w drobną kostkę
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- kilka posiekanych liści bazylii
- kilka pokrojonych oliwek
- ok.140 g mozzarelli pokrojonej w kostkę
- bagietka pokrojona na kromki
- oliwa z oliwek
- sól
Kromki posmarować z obu stron oliwą i podsmażyć na patelni, aż będą chrupkie lub włożyć na 10 min. do piekarnika nagrzanego do 200 st. Pomidory, czosnek, bazylię, mozzrellę i oliwki wymieszać, doprawić solą i odrobiną oliwy. Ostawić tę mieszankę na 10 min., a następnie nakładać na kromki. Gotowe!
Podsumowanie
Nazwa dania
Bruschetta z pomidorami i mozzarellą
Opublikowany
Czas przygotowania
Czas gotowania
Całkowity czas
bardzo lubię taką
uwielbiam:)
Pyszności :]
pyyyyszna była 😉
Uwielbiam, często zaczynam taką bruschettą dzień 🙂