Składniki:
- 3,5 l wody
- 2 marchewki pokrojone w kostkę
- 1 pietruszka pokrojona w kostkę
- 1/2 selera pokrojona w kostkę
- 1 kg ziemniaków pokrojonych w kostkę
- 1 cebula pokrojona w kostkę
- 6 ziaren ziela angielskiego
- 4 liście laurowe
- 20 dag wędzonki pokrojonej w kostkę ( może być boczek, podgardle)
- 1 laska kiełbasy pokrojonej w kostkę
- sól, pieprz
Ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, selera, wędzonkę, kiełbasę zalać wodą, dodać ziele angielskie i liście laurowe, gotować aż ziemniaki zmiękną. Cebulę podsmażyć na oleju na patelni, dodać do zupy, doprawić solą i pieprzem. Można zabielić śmietaną.
smacznie to nie wygląda
Dzięki za konstruktywny komentarz. 🙂
Miałem zamiar zrobić zupkę z przepisu z neta, pomyślełem o kartoflance.
Ale…i tu problem dopiero w 5 przepisie znalasłem mięso na wywar, chociaż tą wędzonkę.
(może dać żeberka, kości wędzone, albo kości od schabu czy kawałek łopatki?)
Przegladając wiele przepisów na różne zupy prawnie nikt nie stosuje wywaru na kosciach, że o „wkładce” nie wspomnę tylko te KOSTKI prawie rosołowe i nonszalancja z jogurtem naturalnym 0,5%, no może czasem jedna „chuda” kiełbasa na 5l zupy!!!
Nie chodzi mi już o zasmażki czy zabielanie śmietaną.
Zupa bez wywaru mięsnego dla mnie to jak bigos bez kapusty, frytki bez ziemniaków, rosół bez drobiu czy grochowa bez grochu!
Naprawdę tak gotujecie na kostece niedzielny rosół?
czy je te przepisy źle interpretuję?
Jestem ze wśi i od małego zawsze jadłem zupy w której pływały kości nawet za komuny te tz. pistolety, które potem burek przy budzie obgryzał bo mięsa na nich nic nie było, ale za to jaki krupnik pyszny ( z grzybkiem suszonym ).
Ja ciągle tak gotuje na wywarze mięsnym, bo bez tego zupa to lipa dla mnie!
A jak wy sądzicie?
GRATULUJĘ DLA AUTORA ZA ODWAGĘ NAPISAĆ O MIĘSIE W ZUPIE W CZASACH WIECZNEJ DIETY:) GDZIE LUDZIE WYDAJĄ WIĘCEJ NA ODCHUDZANIE NIŻ NA JEDZENIE. HEHEHE
Ja też uważam, że w zupie powinna być jakaś „wkładka” mięsna, u mnie w domu najczęściej zupa była gotowana na kościach, dzięki za komentarz i pozdrawiam 🙂