pomidEgzotyczna potrawka z bananami
Kiedy w środę wieczorem pojawił się ten przepis u Panti od razu mnie zaciekawił i pomimo tego, że w czwartek było tak gorąco, że nawet cień się rozpływał, potrawa powstała, aczkolwiek zmodyfikowana. Uznałam, że fajnie komponować się będą z bananami takie przyprawy jak cynamon i goździki. Wyszło bardzo dobre, nawet Mąż, który nie przepada za tego typu połączeniami stwierdził, że smaczne. Egzotyka totalna!
Składniki dla 4 osób:
- 300 g mięsa wołowego (np. pieczeni)
- 1 średnia pierś z kurczaka
- 2 banany
- 2 pomidory
- 2 cebulki dymki
- szklanka soku pomarańczowego
- 1 łyżeczka curry
- 0,5 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 rozdrobnione w moździerzu goździki
- świeżo zmielony czerwony pieprz
- 2 liście laurowe
- 2 łyżeczki cukru
- sól, pieprz do smaku
Mięso wołowe umyć i pokroić w kostkę, przesmażyć na patelni, przełożyć do garnka. Dodać kurkumę, cynamon, curry, goździki, kolorowy pieprz, liście laurowe, zalać wodą, tak, żeby wszystkie kawałki mięsa były przykryte. Ja gotowałam to wszystko w szybkowarze przez 20 min.od jego zamknięcia, tradycyjnie gotować tak długo, aż mięso będzie miękkie. W międzyczasie umyć i pokroić pierś z kurczaka i przesmażyć, odstawić. Kiedy wołowina będzie już miękka, dodać kurczaka, obrane ze skórki i pokrojone w kostkę pomidory, pokrojone w talarki dymki, pół szklanki soku pomarańczowego i jeśli potrzeba trochę wody. Gotować wszystko ok. 10 min. Dodać cukier, resztę soku i pokrojone w ok. centymetrowej grubości plastry banany, gotować do momentu, aż banany będą bardzo miękkie, ale nie rozpadające się. Jeśli będzie trzeba doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Gotowe! Podawać najlepiej z brązowym ryżem lub z ryżem z warzywami. Bardzo smaczne również bez dodatków, ja jadłam z makaronem ryżowym, bo ryż wyszedł, a nie chciało mi się w taki gorąc po raz trzeci pakować Malucha w chustę i iść do sklepu. Ave!
Łaczenie różnych smaków nie jest dla mnie problem, dlatego Twoja propozycja jest nader interesująca ;]
Bardzo się cieszę:)
kurczak i banany, ależ fajne smaki!
wow! no ja zmodyfikowałam przeps, ale Ty poszłaś na maksa 😉
No, ale powiem Ci, ze ta twoja druga wersja też musi być pyszna:)
Egzotyka totalna, ale za to jaka apetyczna 🙂
Dziś, kiedy wszystkie smaki się dokładnie połączyły jest jeszcze lepsze.
uwielbiam dania na słodko! coś dla mnie 🙂