Zupa powstała w ramach wspólnego gotowania z: Anią, Kabka, Mirabelką, Maggie, Emmą, Dobromiłą, Pelą, Pluskotką, Ilonką, Shinju, i Panna Malwinną w ramach akcji II Festiwal Kuchni Arabskiej. Oto moja propozycja:
Składniki:
- 1 cebula pokrojona w kostkę
- 2 marchewki pokrojone w kostkę
- 1 pietruszka pokrojona w kostkę
- 1/2 selera pokrojone w kostkę
- 2l wody (najpierw zrobiłem z 1 litra, dlatego zupa na zdjęciach jest gęstsza niż w rzeczywistości)
- 20 dag ciecierzycy lub 40 dag ciecierzycy z puszki
- 25 dag czerwonej soczewicy
- 1 puszka pomidorów bez skórki pokrojonych w kostkę
- 3 łyżki nasion kolendry ( jeśli nie mamy w proszku tylko w nasionach to musimy je zmiażdżyć w moździerzu)
- 2 łyżeczki kuminu
- 1 łyżeczka tartego imbiru (ja użyłem pasty imbirowej)
- 2 łyżeczki chilli
- 2 przeciśnięte przez praskę lub drobno pokrojone ząbki czosnku
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- ewentualnie jogurt naturalny do podania
- sól
Ciecierzycę namoczyć i ugotować do miękkości (chyba że używamy ciecierzycy z puszki). Cebulę podsmażyć, dodać kumin, imbir, czosnek, kolendrę i chilli i smażyć jeszcze około 1 min. Warzywa zalać wodą i podgotować, aż zmiękną, dodać cebulę z przyprawami, pomidory i soczewicę, gotować około 10 min, dodać ciecierzycę i gotować jeszcze 5 min, dodać natkę pietruszki, doprawić solą.
Trzeba przyznać, że to była bardzo udana inauguracja Festiwalu 🙂
Zachwycająca! Gotowaliście z jednego przepisu, a u każdego nieco inaczej wygląda, ale wszystkie wersje mnie kuszą! 😉
Ależ gęsta i bogata ta Twoja zupka! Dziękuję za wspólne gotowanie! Pozdrawiam
bardzo apetyczne zdjęcie:) Zupka była ogromnie smaczna:) pozdrawiam
Widzę, że zaszalałeś z chilli 🙂 To mogło dać ciekawy efekt 🙂
Zupa gęsta bo zrobiłem na początku z 1l wody, a chilli dałem 4 łyżeczki ale napisałem 2 bo 4 może być dla niektórych za dużo 🙂
widzę że poszalałeś z jej pikantnością- i dobrze, też lubię takie ostre smaki;)
ps. jakie ładne fotki;)
Bardzo apetyczne zdjecia! Az mam ochote zrobic te zupke jeszcze raz 🙂
Od razu widać, że to zupa gotowana przez faceta. Mam na myśli ilość ciecierzycy, która nadała sytości. 🙂 Moja była rzadsza, stąd taki wniosek mi przyszedł do głowy. 🙂
ja uwielbiam pikantne. Super gęsta ta Twoja zupka, z tego co widzę,dziewczyny zrobiły delikatniej i kobieco, Twoja zupka pięknie wyglądająca jest męska- na gęsto i ostro. Ja osobiście lubię gęste zupy.
bardzo apetyczne zdjęcie 🙂
ja też dałam trochę mniej bulionu, aczkolwiek trochę więcej niż Ty. wolę gęste zupy 🙂
no Michale, dałeś czadu z chilli 😀 dzięki za wspólne pichcenie! pozdrowienia z Gdyni!
z przyjemnością zjadłabym tej zupki, wygląda niezwykle apetycznie 🙂
Cieszę się, że Wam się podoba 🙂
Bardzo apetycznie zupa wygląda, z chęcią bym taką zjadła. Dawno nie robiłam nic z ciecierzycy, trzeba błąd naprawić 🙂
Musi mocno rozgrzewać w te chłodne dni:)