Kurczak w aromatycznej zalewie jogurtowej

Jak tam u Was Kochani? U mnie wreszcie ciepło, po zimnym i wietrznym tygodniu nadszedł ciepły i rozsłoneczniony weekend:) A teraz uwaga – wczoraj otrzymaliśmy w prezencie od teścia…uwaga, uwaga … bilety na dzisiejszy koncert Dody… No cóż… Doda szczytem muzycznego wyrafinowania nie jest, ale show może być niezłe, obawiam się tylko, że wraz z Paszczakiem możemy być najstarszymi osobnikami na tej imprezie, wśród rozpiszczałych z zachwytu dziewczynek w wieku podstawowym, tudzież gimnazjalnym. No nic prezent otrzymaliśmy, więc trza iść, zobaczyć co Dorotka zaprezentuje:P

A tymczasem proponuję Wam naprawdę smacznego kurczaka, mnie baardzo smakowało, mimo, iż użyte tutaj przyprawy nie są moimi ulubionymi, Paszczak stwierdził, że nie ochoty na tego typu smaki, spróbował, stwierdził, że dobre i tyle. Natomiast Dziecko zajadało się ze smakiem:)

• 4 średnie pomidory pokrojone w drobną kostkę
• 1/4 świeżego ogórka również pokrojonego w drobną kostkę
• 1 łyżka oliwy z oliwek 
• pół łyżki octu jabłkowego
• sól i pieprz

Umyte i osuszone piersi kurczaka ułożyć na blaszce do pieczenia. Pokryć dokładnie zalewą jogurtową i piec 30 – 35 min., aż mięso będzie miękkie, również w środku.

W międzyczasie sporządzić sałatkę z pomidora i ogórka – warzywa wymieszać z oliwą i octem jabłkowym, doprawić solą i pieprzem.

Upieczonego kurczaka osączyć z tłuszczu na papierowym ręczniku i serwować pokrojonego w plastry z sałatką. Gotowe! Równie dobre na zimno:)