Test dotyczy pasztetu z firmy DROP za pośrednictwem portalu uroda i zdrowie. Zdecydowałem się na ten że względu na zawartość kwasów omega 3. Link do strony producenta
Raczej nie jadam pasztetów (jak coś to przeważnie domowy, pieczony) ze względu na ich skład.
Kwasy omega 3 obniżają poziom trójglicerydów we krwi i zmniejszają ryzyko wtórnych i pierwotnych zawałów serca. Zastanawiam się, ile taki pasztet sam w sobie zawiera trójglicerydów ponieważ zawiera dużą ilość mięsa oddzielonego mechanicznie, czyli dość tłustego. Jedna puszka zawiera 179 mg cholesterolu czyli 59% dziennej dawki (norma to poniżej 300 mg dziennie) no, ale jedno jajko zawiera 264 mg.
Skład:
- surowce drobiowe 51% (wątroba z kurcząt, mięso oddzielone mechanicznie, skórki, masa jajowa)
- woda
- mąka pszenna (gluten)
- olej lniany,
- kwasy tłuszczowe omega-3 (2,6%)
- skóry wieprzowe
- białko wieprzowe
- sól, przyprawy, aromaty,
- olej rzepakowy
- błonnik
- wzmacniacz smaku
- emulgator
- substancja konserwująca
- przeciwutleniacz
Co cie podkusilo, zeby dac sie nabrac na testowanie produktu zlozonego glownie z miesa mechanicznie odzyskanego? Ech…
No jakoś tak wyszło, produkty są w zestawach.
Pasztety lubię, ale tego typu omijam dużym łukiem:) Jak widać to dobry wybór:) Nie ma to jak domowy:)
Ach ten wszechobecny w dzisiejszych czasach MOM… Trzeba uwaznie czytać etykiety. Nie ma jak domowy, bo ten w ogóle mnie nie przekonuje.
lubie choc iwiem ze niezdrowe ;p